Litwa udzieliła azylu politycznego podejrzanemu w rosyjskim śledztwie w sprawie zanieczyszczenia w zeszłym roku rurociągu Przyjaźń – poinformowała w czwartek wysoka rangą litewska urzędniczka ds. migracji.
Były dyrektor generalny firmy Samartransneft-Terminal Roman Rużeczko został zatrzymany na Litwie w lipcu zeszłego roku, gdyż był poszukiwany przez Interpol. Rosja zabiegała o jego ekstradycję.
Dyrektorka Wydziału Migracji litewskiego MSW Evelina Gudzinskaite potwierdziła doniesienia portalu 15min, że Rużeczce przyznano azyl. Decyzja w tej sprawie zapadła już w marcu, ale upubliczniono ją dopiero teraz.
Adwokat Rużeczki powiedział agencji Reutera, że jego klient ubiegał się o azyl, twierdząc, że nie będzie miał w Rosji uczciwego procesu. Dodał, że Rużeczko ma prawo swobodnego przemieszczania się po Unii Europejskiej bez obawy o ekstradycję do Rosji.
Prokuratura rosyjska oskarżyła Rużeczkę i kilka innych osób o spisek przestępczy w celu zanieczyszczenia sieci rurociągów.
Do zanieczyszczenia rurociągu Przyjaźń pochodzącą z Rosji brudną ropą doszło w kwietniu ubiegłego roku. W surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruskie rafinerie ograniczyły wówczas produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały czasowo polski operator Przyjaźni PERN, ukraińska Ukrtransnafta, a także białoruski operator.
Nabywcy ropy domagają się od Rosji odszkodowań wysokości kilkudziesięciu milionów dolarów.
Przyjaźń dostarcza surowiec do Niemiec, Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Ukrainy i Białorusi.