Ochłodzenie nastrojów na rynkach globalnych ciąży złotemu, który we wtorek rano traci na wartości względem wszystkich głównych walut. O godzinie 09:45 kurs EUR/PLN rósł o 0,7 gr do 4,4715 zł, dolar podrożał o 1,4 gr do 3,9615 zł, szwajcarski frank o 1,3 gr do 4,2025 zł, a niegrzeszący ostatnio siłą brytyjski funt o 1,3 gr do 4,9430 zł.
Pogorszenie nastrojów na rynkach światowych, które dziś uderza w złotego, to w głównej mierze efekt powrotu obaw przed rosnącą w USA i kilku innych krajach, liczbą nowych przypadków koronawirusa. To budzi strach przed nową zamykania poszczególnych regionów lub miast, co ponownie negatywnie odbiłoby się na wynikach gospodarek.
Sentymentu nie poprawiają również poranne dane o produkcji przemysłowej w Niemczech. W maju wprawdzie wzrosłą ona o 7,8 proc. w relacji miesięcznej, po spadku o 17,5 proc. w kwietniu, ale rynek oczekiwał wzrostu na poziomie 10 proc. Co więcej, w relacji rocznej produkcja spadła tam o 24,7 proc. To zły znak dla kooperujących z Niemcami polskich przedsiębiorstw i całej rodzimej gospodarki.
Pozytywną dla złotego informacją jest natomiast to, że wszystko co miało mu zaszkodzić już się zostało zdyskontowane. Dlatego w drugiej połowie dnia, jeżeli nie pojawią się nowe podażowe impulsy, krajowa waluta już nie powinna powiększać strat.
LEAD 111111111111111111111111111111 AAAAAABBB
NOWY ARTYKUŁ z małymi literami
Planowane „ograniczenie” ulgi abolicyjnej od 2021 roku (wideo)
Umowy na sprzedaż i dostawę bunkra - kluczowe kwestie dla kupującego
Dlaczego marynarze w 2020 roku nie mogą uzyskać indywidualnych interpretacji?
Norweski Tax Assessment Notice, a polscy marynarze