Przy okazji trwającego Konkursu #AkademiaEko, przedstawiciele Akademii Morskiej w Szczecinie postanowili wcielić idee edukacji ekologicznej w życie. W środowy poranek spotkali się z uczestnikami Obozu Optymistycznego Centrum Żeglarskiego w Szczecinie.

Dzieci wzięły udział w podchodach i kalamburach ekologicznych - zmierzyły się z takimi hasłami jak "gatunek chroniony", "globalne ocieplenie" czy "pomnik przyrody"... Gdy poznaliśmy już znaczenie ekologicznych zagadnień, przeszliśmy do rzeczy: segregacji odpadów. Młodzież podzieliła śmieci na te, które nadają się do odpadów bio lub zmieszanych oraz cenne surowce, które da się jeszcze odzyskać. Po co segregujemy odpady? - Żeby je przetworzyć i skorzystać z nich jeszcze raz! - młodzież wypoczywająca nad wodą nie ma wątpliwości, że warto to robić.

A jakie są ich pomysły, jak na co dzień dbać o środowisko? Oprócz segregacji odpadków, dzieci wskazały na potrzebę zmniejszenia ilości wykorzystywanych śmieci - np. poprzez używanie wielorazowych butelek i bidonów, zamiast kupowania butelkowanej wody, unikanie jednorazowych naczyń czy sztućców podczas biwaków i spotkań przy grillu.

Najmłodsi mają też świadomość, jak ważne jest oszczędzanie prądu czy wody. - Zasoby wody pitnej są ograniczone, więc musimy ją oszczędzać - mówili uczestnicy obozu. - Prąd w Polsce jest produkowany w wyniku spalania węgla, a to zanieczyszcza środowisko - dodawali.

O tym, jak uzyskać bardziej "zieloną energię" opowiedział dr inż. Maciej Kozak, dziekan Wydziału Mechatroniki i Elektrotechniki, oficer elektroautomatyk okrętowy. Wykładowca przybliżył młodzieży, jak to możliwe, że panele fotowoltaiczne przetwarzają energię ze słońca w energię elektryczną. - Odpowiednio przystosowane przetworniki pozwalają uzyskać prąd do naładowania smartfona - wyjaśniał dziekan, prezentując m.in. plecak z przenośnymi panelami fotowoltaicznymi, do którego podłącza się ładowarki za pomocą złącza USB. 

W spotkaniu udział wzięła młodzież w wieku 9-12 lat, a my dzięki nim wiemy, że świadomość i wrażliwość na problemy środowiska jest dla nich absolutnie naturalna. Rozumieją też, jak ważna jest troska o środowiska również dla naszego zdrowia. - Jeśli plastik dostaje się do wody, staje się zagrożeniem dla ryb, które mylą go z pożywieniem - przekonywali. Dobrze wiedzą, że cząsteczki plastiku trafiają w efekcie na nasze talerze, co nie jest dla nas zdrowe.

Podziękowania dla Centrum Żeglarskiego za udostępnienie miejsca i możliwości spotkania z młodymi, mądrymi ludźmi, którzy chcą zmieniać świat wokół siebie na lepsze!