Zakończył się drugi etap regat LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020. Mimo
słabego wiatru przez cały weekend na Zatoce Gdańskiej toczyła się
sportowa bitwa. Od piątkowego wieczoru do sobotniego poranka w nocnym,
długodystansowym Orvaldi B8 Race ścigały się jachty pełnomorskie. Rekord
trasy wrócił do Polski za sprawą jachtu Sailing Poland, który pierwszy
pojawił się na mecie. A od soboty akweny w pobliżu Górek Zachodnich
zaroiły się od żeglarzy klas Europa, Finn, L’Equipe i Open Skiff.
Rekord trasy wraca do Polski
Tryumfalny
finisz Orvaldi B8 Race na rozlewisku Wisły Śmiałej w wykonaniu jachtu
Sailing Poland nie był dla nikogo niespodzianką. Rekord trasy wyścigu do
złoża B8 i z powrotem ustanowiony przez Sailing Poland to 14 godzin 59
minut i 35 sekund. Poprzedni, niepobity od 2017 roku rekord należał do
rosyjskiego jachtu BLAGODARNOST’2 i wynosił 19 godzin 14 minut i 24
sekundy. Sternik Maciej Marczewski tuż po przecięciu linii mety
opowiadał o swoich wrażeniach i przebiegu trasy.
- Załoga spisała
się świetnie. Podeszliśmy do wyścigu bardzo poważnie, choć dla nas to
była tak naprawdę krótka treningowa rozgrzewka. Warunki w nocy wymagały
od nas dużej koncentracji i nikt nie spał, a z powodu słabego wiatru w
różnych sekwencjach zmieniliśmy bardzo dużo żagli.
Cieszę się, że
rekord wrócił do Polski i udało nam się pobić dotychczasowy chociaż o te
parę godzin, ale zdajemy sobie sprawę, że mamy jeszcze rezerwę. Mamy
nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się go poprawić i liczymy na
mocniejsze warunki, żebyśmy mogli pokazać prawdziwy potencjał łódki
Volvo Ocean 65.
Drugi na mecie Orvaldi B8 Race był jacht Fujimo 4, który w poszukiwaniu regatowych wrażeń przypłynął do Gdańska z Dziwnowa.
-
Wyprzedził nas tylko Sailing Poland, z którym nie mieliśmy szans
konkurować. Naprawdę dobre regaty i fajna zabawa. Na końcu tuż za nami
były ekipy z Dancing Queen i Happy Hours więc musieliśmy się spiąć, żeby
nie dać się im wyprzedzić. – podsumowywał występ załogi Szymon
Kuczyński.
W klasyfikacji ORC wygrał jacht Good Speed ze
skipperem Łukaszem Trzcińskim, a w klasyfikacji ORC Double Handed
(dwuosobowej) wygrał Smoke pod dowództwem Jacka Roszyka.
Jachty
pełnomorskie pojawią się jeszcze na LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020 w
najbliższy weekend 4-5 lipca podczas wyścigu o Bursztynowy Puchar
Neptuna i Pantaenius Nord Cup Classic. Będzie można je podziwiać w
Górkach Zachodnich i z plaż w okolicy Brzeźna.
Kto się złapał w zmianę ten dostał się na pudło.
W
niedzielę po dwóch dniach wyścigów zakończyły się wyścigi dla klasy
Open Skiff, które wygrał 11-latek Józef Krasowski z KS Spójnia Warszawa.
Po wyścigu relacjonował nam w przystępny sposób, jak udało mu się
wygrać.
– Były bardzo duże zmiany i szkwały, więc jak ktoś się
złapał w zmianę to miał dużą szansę na zwycięstwo. No i tak mi się udało
wygrać. – stwierdził Józek.
W LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020
wystartowało 36 łódek w tej rozwijającej się klasie. Niestety pogoda nie
pozwoliła młodym zawodnikom na wykazanie się i pokazanie wszystkich
umiejętności.
- Łodzie Open Skiff wykazują swoje walory i
przygotowanie zawodników przy wietrze w zakresie 3-6 w skali Beauforta. –
tłumaczył Andrzej Lutomski z MKZ Arka, trener ds. dzieci i młodzieży. –
Mamy nadzieję, że kolejny rok będzie łaskawszy i podczas LOTOS Nord Cup
Gdańsk będą lepsze warunki nautyczne. Liczę też na to, że w przyszłych
regatach w Gdańsku wystartuje 100 jednostek w tej klasie. – prognozuje
trener.
Pełna koncentracja przy małym wietrze
W
słabowiatrowych i wymagających warunkach na akwenach w Górkach
Zachodnich od soboty do poniedziałku trwała także rywalizacja klas
sportowych Europa, Finn i L’Equipe.
Regaty w klasie Finn wygrał Piotr Kula z GKŻ Gdańsk, uczestnik Letnich Igrzysk Olimpijskich 2012 w klasie Finn.
-
To była wyczerpująca rywalizacja, bo wyścigi były bardzo trudne ze
względu na słaby i zmienny wiatr. Jednak zmęczenie było bardziej
mentalne niż fizyczne, bo trzeba było być bardzo uważnym. Szkoda, bo
liczyłem na więcej samego wysiłku fizycznego, żeby się sprawdzić po
przerwie. – opowiada Piotr. – Wielokrotnie brałem już udział w
gdańskich regatach, ale ten LOTOS Nord Cup Gdańsk jest dla mnie
wyjątkowy. Nie ścigałem się w Polsce od 21 miesięcy, bo w 2019 sezon
spędzałem za granicą i skończył się kontuzją. Dopiero teraz wznowiłem
żeglowanie, więc jest to podwójnie miłe i satysfakcjonujące, że wróciłem
na rodzime wody i jeszcze wygrałem w super regatach.
Piotr w
tegorocznych wyścigach miał dodatkową motywację, gdyż przez cały czas
trwania rywalizacji „deptał mu po piętach” kolega z Estonii, z którym
Piotr trenował w tygodniach poprzedzających LOTOS Nord Cup Gdańsk.
Taavi Valter Taveter z Parnu Yacht Club w Estonii, który na gdańskich
regatach jest po raz pierwszy, zachwala pływanie na klasie Finn jako
dobry i wymagający trening dla dużych chłopców i
bardzo starał
powalczyć z kolegą o zwycięstwo. Nie udało się, Taavi był drugi za
Piotrem w klasyfikacji generalnej, ale pierwszy wśród Juniorów.
W
klasyfikacji kobiet klasy Europa zwyciężyła Agnieszka Kiełczewska z
Jach Klubu Wielkopolskiego, która z sukcesem wróciła do swojej klasy i
żeglowania po odchowaniu dzieci. - Jestem bardzo zadowolona, bo drugi
raz z rzędu udało mi się zdobyć pierwsze miejsce wśród kobiet. Na klasie
Europa żegluję już szósty sezon i wróciłam do niej po przerwie jak
tylko postawiłam córkę na Optimiście – śmieje się Agnieszka.
W
klasie L’Equipe na najwyższym podium stanęli Jakub Wąsikowski i Jakub
Częczek z Nauticus Yacht Club Olsztyn, którzy pływają razem już od roku.
- Na LOTOS Nord Cup jesteśmy drugi raz i w tym roku moim zawodnikom
udało się zdobyć pierwsze miejsce – cieszy się trenerka Anna
Goryszewska. – To jest impreza, na której mamy okazję pościgać się ze
wszystkimi na trochę większej wodzie. L’Equipe to bardzo fajna klasa,
która przygotowuje do wyższych klas dwuosobowych, takich jak 420 czy
29er. To świetna opcja dla dzieci, które wyrastają z Optimista albo są
żądne większych wrażeń niż jeden żagiel.
A już we wtorek
rozpoczyna się Vector Sails Cup, w którym na starcie stanie najmłodsza
jeśli chodzi o średnią wiekową uczestników i jednocześnie najliczniejsza
w regatach LOTOS Nord Cup Gdańsk klasa – Optimist.
Ale to nie
koniec żeglarskich zmagań na LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020! Przed nami
jeszcze wiele sportowych emocji, bo regaty w tym roku trwają wyjątkowo
długo i trwają aż do 12 lipca. Zapraszamy na fanpage regat na Facebooku,
stronę www.nordcup.pl i stronę https://www.upwind24.pl/nord-cup-2020/results, gdzie na bieżąco publikowane są wyniki wyścigów.
Organizatorami regat LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020 są AZS Galion i Yacht Club Gdańsk.
Sponsorem tytularnym regat LOTOS Nord Cup Gdańsk jest Grupa LOTOS.
Choren Design & Consulting uczestniczy w budowie kolejnego żaglowca
Najlepsze polskie jachty w nowej marinie w Gdyni - wkrótce POLBOAT Yachting Festival
Żeglarska Parada Świętojańska: wyniki konkursu fotograficznego
Jak skutecznie nadać nazwę jachtu?
Świętojańska Parada Żeglarska już za nami. Weź udział w konkursie fotograficznym!
Żeglarska Parada Świętojańska już w sobotę! KONKURS Portu Gdynia i portalu GospodarkaMorska.pl