• <

Czy w Terespolu powinien powstać główny Śródlądowy Port Wschodni?

ew

22.08.2020 09:12 Źródło: Globalna i polska polityka
Strona główna Porty, logistyka Czy w Terespolu powinien powstać główny Śródlądowy Port Wschodni?

Partnerzy portalu

Czy w Terespolu powinien powstać główny Śródlądowy Port Wschodni? - GospodarkaMorska.pl
źródło: Globalna i polska polityka

W Polsce temat inwestycji w śródlądowe drogi wodne jest żywy i regularnie powraca. Nic dziwne, w końcu polskie porty morskie się dynamicznie rozwijając, zarówno pod kątem wzrostu przeładunków jak i przeprowadzanych i planowanych inwestycji. Dodatkowo trwa głośna inwestycja Przekopu Mierzei Wiślanej, która umożliwi szersze wykorzystanie i rozwój portu śródlądowego w Elblągu.

W Gdyni planowana jest duża inwestycja w rozbudowę portu, Gdańsk inwestuje, a także droga wodna do Szczecina jest pogłębiana. To są bardzo dobre i mądre inwestycje, bo pozwalają zwiększać tonaż przewożonych towarów, stosunkowo niewielkimi środkami i kosztami, bo nie wymagają przebudowy wielu kilometrów dróg wodnych, jak to jest w przypadku chęci użeglowienia drogi wodnej do Warszawy czy Wrocławia.

Jednak jest jeden kierunek żeglugi nie wykorzystywany i nie zauważany dotąd przez władze, a leży prawie jak gotowiec by w niego zainwestować.

Mowa tu o międzynarodowej drodze wodnej E40, która od naszej granicy z Białorusią w Brześciu, poprzez Kijów aż do Morza Czarnego ma już IV międzynarodową klasę żeglowności, więc nic nie stoi na przeszkodzie by zacząć z niej korzystać, nic prócz braku portu śródlądowego tamże. 

W praktyce sytuacja wygląda tak, że w Terespolu, polskim mieście na granicy zbiegają się główne: trasy drogowe (Autostrada A2, wschód-zachód, Warszawa - Mińsk), kolejowe (linia Warszawa - Mińsk, przez Brześć) i wodne (międzynarodowa trasa E40, z IV międzynarodową klasą żeglowności od Brześcia na wschód). 

Miejsce to zatem ma ogromny potencjał dla intermodalnego centrum przeładunkowego, gdzie towary mogą docierać z Polski koleją i TIRami, by być przeładowywane na barki, które nisko-kosztowo mogą rozwozić dalej towar do Białorusi, Ukrainy i stamtąd dalej poprzez Morze Czarne do innych odbiorców, a także i w drugą stronę, analogicznie.

Połączenie zatem tych trzech rodzajów transportu daje ogromne szanse i wielki potencjał, a w praktyce wszystkie te trzy główne sposoby przewozu sąsiadują swoimi nitkami zaraz obok miasta Terespol, gdzie technicznie, niewielkim kosztem mógłby być budowany i rozbudowywany w miarę potrzeb Śródlądowy Port Wschodni 'Terespol', wschodni bo ukierunkowany na handel ze Wschodem.

Budowa portu bardzo niskim stosunkiem inwestycji mogłaby tworzyć dużą i nową jakość. Polska żegluga śródlądowa potrzebuje czasu, inwestycji by wzrastać, nabierać kompetencji, szkolić kadry, budować kontakty. Tego nie da się zrobić szybko, to proces, który trwa i polska branża transportu śródlądowego mogłaby zbierać doświadczenia i kontakty na kierunku wschodnim, po budowie i uruchomieniu portu w Terespolu. 

Koszty byłyby stosunkowo niskie także dla budowy bocznic kolejowych, łączących z siecią kolei w Polsce, bo w samym Terespolu kolej jest. Tak samo koszt połączenia z siecią międzynarodowych dróg byłby bardzo niski, bo Autostrada A2 jest bardzo bliski, a proces jej rozbudowy, projekty, przetargi i rozbudowa na odcinku od Warszawy do granicy, trwają i będą postępować, to się więc już dzieje. 

Właściwie, więc bez specjalnych inwestycji w drogę wodną, moglibyśmy zacząć korzystać z drogi wodnej, która już jest, utrzymywana przez Białoruś i Ukrainę.

Jedyne czego nam potrzeba to wybudowania śródlądowego portu, zintegrowanego z transportem drogowym, koleją, magazynów i Polska może zacząć korzystać z wodnego połączenia z Morzem Czarnym praktycznie od zaraz od uruchomienia portu.

Szansa i okazja wręcz leży niezauważona i czeka, aż władze po nią sięgną, dając kolejny impuls rozwojowy dla Polski wschodniej. 

IV międzynarodowa klasa żeglowności umożliwia spławianie barek o ładowności powyżej 1000 ton. TIR średnio może przewozić około 25 ton towaru, stąd łatwo policzyć, że jedna barka może zastąpić około 40 tirów. M.in. dlatego transport śródlądowy należy do najtańszych. 

Bardzo dobrym pomysłem mogłoby być wtedy wydzierżawienie lub wykupienie terenów przy ujściu Dniepru, tak by zorganizować tam przeładunek towarów z portu morskiego na barki rzeczne, które dalej by płynęły do Terespolu. To otworzyłoby mnóstwo nowych możliwości handlowych, konkurencyjnych cenowo ze względu na tani transport towarów, a polska flota handlowa, zarówno śródlądowa, jak i morska, znalazłaby kolejne istotne pole do rozwoju i zacieśnianiu kontaktów handlowych z Białorusią, Ukrainą i państwami akwenu Morza Czarnego.

Jeśli zgadzasz się z tezą, że warto inwestować w śródlądowy transport, a Terespol z uwagi na swoje położenie i sieć swoich połączeń ma świetne predyspozycje do stania się głównym polskim śródlądowym portem wschodnim, udostępniaj dalej, by ta koncepcja dotarła do decydentów i została solidnie przeanalizowana, by w niedalekiej przyszłości ziścić się i wzmocnić rozwój gospodarczy naszego kraju.


Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.