• <

Nie przepraszamy za straszenie zmianą klimatu

21.07.2020 09:12 Źródło: Nauka o Klimacie
Strona główna Rybołówstwo, ekologia Nie przepraszamy za straszenie zmianą klimatu
 Nie przepraszamy za straszenie zmianą klimatu - GospodarkaMorska.pl
fot. pixabay

Niedawno na portalu quillette.com ukazał się tekst Michaela Shellenbergera, który „w imieniu osób zajmujących się ochroną środowiska” przeprasza za „klimatyczny alarmizm” i „straszenie zmianą klimatu”. Tekst, będący zresztą zapowiedzią i reklamą książki Shellenbergera pt. Apocalypse Never: Why Environmental Alarmism Hurts Us All zdążył już odbić się szerokim echem zarówno na świecie, jak i w naszym kraju.

Autor przedstawił w nim listę „mało znanych faktów”, które mają sugerować, że zmiana klimatu nie jest poważnym problemem dla ludzkości i przyrody. Niestety część z tych stwierdzeń jest po prostu nieprawdziwa, inne odwracają uwagę od istoty problemu, którego dotyczą. Jeszcze inne nie mają właściwie związku z problemem globalnego ocieplenia.


To kompendium łatwo może wprowadzić w błąd osoby słabiej obeznane z tematyką przyczyn i konsekwencji zmiany klimatu, a wyjaśnienie, czemu poszczególne punkty są mylące wymaga sporo miejsca. Poniżej przyjrzymy się więc tylko kilku przykładom.

TWIERDZENIE 1: To nie ludzie powodują „szóste wielkie wymieranie”.
OCENA: Nieprawda


Fauna wymiera w ogromnym tempie: setki, a może nawet tysiące razy szybszym niż w poprzednich milionach lat (De Vos i inni, 2014). Tam, gdzie pojawiał się człowiek, tam zaczynało się wymieranie gatunków. Najpierw odchodziła megafauna, potem mniejsze zwierzęta, a obecnie nawet owady. Raport IPBES (2019) stwierdza:

Biosfera, od której ludzkość, jako całość, zależy, zmienia się w stopniu niespotykanym we wszystkich skalach. Bioróżnorodność – różnorodność w obrębie gatunków i ekosystemów zanika szybciej niż kiedykolwiek w historii ludzkości.

Za szóste wielkie wymieranie bezpośrednio i bezdyskusyjnie odpowiada działalność ludzi (patrz np. Dirzo i in., 2014, Ceballos i in., 2015, 2017, 2020). Wzrost zaludnienia naszej planety oraz zapotrzebowania na żywność i inne dobra prowadzą do zastępowania naturalnych ekosystemów terenami rolniczymi i infrastrukturą. Widzimy to jako wylesianie, osuszanie mokradeł, regulowanie rzek itd. Dominujący w krajach rozwiniętych model produkcji żywności – niszczące naturalne habitaty rolnictwo oparte na zajmujących duże areały monokulturach z intensywnym użyciem środków ochrony roślin jest uważany za jedną z głównych przyczyn wymierania owadów (Sánchez-Bayo i Wyckhuys, 2019, Wagner, 2020).

Wpływ na wymieranie gatunków ma również szeroko rozumiane zanieczyszczenie środowiska emitowanymi przez naszą cywilizację substancjami, które są bezpośrednio szkodliwe dla organizmów żywych, a także fragmentami przedmiotów z tworzyw sztucznych czy mikroplastikiem (Worm i inni, 2017, Villarrubia-Gómez i in., 2018). Dla ekosystemów morskich bardzo dużym zagrożeniem jest zakwaszenie mórz i oceanów, wynikające z pochłaniania przez nie z atmosfery emitowanego przez nas dwutlenku węgla (patrz na przykład 20 faktów o zakwaszaniu oceanów, Masowe wymieranie w oceanach - to już niedługo). Wreszcie, coraz bardziej wyraźnie widać też dewastujący wpływ zmiany klimatu na ekosystemy, np. zamieranie raf koralowych na skutek morskich fal upałów (Hughes i in., 2018). Dochodzą do tego polowania, przełowienie i inne nasze działania (Schartup i inni., 2019) wpływające na cały łańcuch pokarmowy z człowiekiem na końcu.

Jak widać, globalne ocieplenie to tylko jeden z czynników związanych z działalnością człowieka przyczyniający się do szóstego wielkiego wymierania. Dlaczego więc stwierdzenie na ten temat w ogóle pojawiło się w tekście o „klimatycznym alarmiźmie”? Też się zastanawiamy.

TWIERDZENIE 2. Utrata naturalnych siedlisk i bezpośrednie zabijanie dzikich zwierząt to większe zagrożenia dla poszczególnych gatunków niż zmiana klimatu.
OCENA: Prawda - na razie. Nie oddaje pełni sytuacji.


Trochę dziwi nas kontynuowanie tematu wymierania, skoro według autora nie ma ono miejsca, ale to stwierdzenie przynajmniej odnosi się już do kwestii zmiany klimatu. Faktycznie, na razie nie znajduje się ona na pierwszym miejscu długiej listy sposobów w jakie zagrażamy bioróżnorodności na Ziemi (raport IPBES wymienia je na trzecim). Jednak jej wpływ szybko rośnie i już niedługo powodowane przez nas gwałtowne ocieplenie klimatu naszej planety ma ogromną szansę stać się dominującą przyczyną wymierania gatunków (np. Urban, 2015, IPBES, 2019).

TWIERDZENIE 3. Amazonia nie jest "płucami świata".
OCENA: Prawda, ale odwraca uwagę od istoty rzeczy.


Hasło „Amazonia jest płucami świata” jest popularne, ale faktycznie nietrafione. Błędnie sugeruje, że region ten ma dominujący udział w produkcji tlenu występującego w naszej atmosferze i że jego zniszczenie spowoduje natychmiastowy niedobór tego gazu. Tymczasem Amazonia odpowiada obecnie za ok. 6% tlenu produkowanego przez wszystkie organizmy fotosyntetyzujące (nie tylko rośliny) na naszej planecie (Brannen, 2019). Niemniej, artykuł, który napisał kiedyś na ten temat Michael Shellenberger to dość toporna, ale skuteczna medialnie manipulacja.

Użycie tego stwierdzenia to świetna ilustracja myśli Horacego Safrina o tym, że pół prawdy to całe kłamstwo. Dlaczego? Bo Amazonia jest istotna nie tyle ze względu na ilość tlenu, co z względu na ilość dwutlenku węgla w ziemskiej atmosferze. Istnieje poważne ryzyko, że w wyniku wylesiania, pożarów i zmiany klimatu amazońskie lasy tropikalne przekształcą się w ekosystemy trawiaste. Jeśli tak się stanie, to Amazonia z obszaru, które netto pochłania węgiel z atmosfery stanie się źródłem emisji tego pierwiastka (nie tylko pod postacią dwutlenku węgla, ale też i metanu). Miało by to bardzo poważne, negatywne konsekwencje dla klimatu całej Ziemi. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Amazonia w ogniu półprawd.

TWIERDZENIE 4. Zmiana klimatu nie sprawia, że katastrofy naturalne są gorsze.
OCENA: Nieprawda


Globalnie, częstość występowania lub intensywność zjawisk takich jak susze, gwałtowne, nawalne opady czy cyklony tropikalne rośnie właśnie z powodu zmiany klimatu. Szczegółowo przeczytasz o tym w odnoszących się do bardzo licznych publikacji naukowych artykułach Coraz silniejsze huragany i nie jest to drobny efekt, Europejskie Akademie Nauk: coraz więcej ekstremalnych zjawisk w Europie czy wreszcie Zjawiska ekstremalne - na ile odpowiada za nie zmiana klimatu? Oczywiście, istnieją także inne czynniki, które powodują wzrost związanych z katastrofami strat (np. wzrost gęstości zaludnienia, coraz kosztowniejsza infrastruktura), jednak nie oznacza to, że globalne ocieplenie nie pogarsza sytuacji.

TWIERDZENIE 5. Emisje [dwutlenku] węgla spadają w większości krajów rozwiniętych a w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji spadały od połowy lat 70.
OCENA: Prawda. Nie oddaje pełni sytuacji.


Prawdą jest, że emisje CO2 i innych gazów cieplarnianych w wielu tzw. krajach rozwiniętych od kilku dekad spadają, a przynajmniej nie rosną. I co z tego? Po pierwsze wciąż są bardzo duże, zarówno w liczbach bezwzględnych, jak i - tym bardziej - per capita (emisje poszczególnych krajów możesz porównać dzięki Internetowemu atlasowi emisji). Po drugie, w tym samym czasie bardzo wzrosły emisje krajów rozwijających się, zwłaszcza Chin, które stały się największym emitorem na świecie (między innymi dlatego, że przeniesiono tu część produkcji na potrzeby wymienionych przez Shellenbergera krajów rozwiniętych). W rezultacie globalne emisje CO2 od połowy lat 70. znacząco wzrosły.

Z każdym rokiem rośnie także różnica pomiędzy faktycznymi emisjami a tym, ile powinny one wynosić, gdybyśmy chcieli wypełnić postanowienia Porozumienia paryskiego i zatrzymać zmianę klimatu na poziomie 1,5°C względem epoki przedprzemysłowej (patrz np. 2019: Globalna emisja dwutlenku węgla wciąż rośnie).

TWIERDZENIE 6. Adaptując się do życia poniżej poziomu morza, mieszkańcy Holandii wcale nie zbiednieli, ale przeciwnie, wzbogacili się.
OCENA: Sformułowanie wprowadzające w błąd.


Holendrzy wzbogacili się nie dlatego, że osuszali poldery, a raczej ze względu na aktywny rozwój handlu, eksploatację kolonii, otwartą i innowacyjną gospodarkę itd. Stabilny przez wieki poziom morza pozwolił im na budowę trwałych wałów. Stale jednak prowadzą w tej kwestie nowe, kosztowne inwestycje, o czym przeczytasz więcej w naszym artykule o rosnącym poziomie morza. Próba zabezpieczenia w ten podobny sposób wielu innych nisko położonych regionów (np. leżących w delcie Gangesu i Brahmaputry wysp Bangladeszu, które są dynamicznie uzupełniane niesionymi przez rzeki osadami), byłoby niemożliwe. doprowadziłoby tylko do zaprzestania osiadania osadów i stopniowego pogrążenia się wysp w odmętach. A Nawet tam, gdzie warunki pozwalają na budowę wałów, koszty finansowe, ale też materiałowe czy energetyczne budowy byłyby gigantyczne (IPCC, 2019). Badania wskazują, że zagrożenie zalaniami rośnie w wielu nisko położonych regionach świata (np. Wdowinski i in., 2016, IPCC, 2019). Prawdopodobnie nieuniknione przesiedlenie milionów ludzi zamieszkujących zagrożone zalaniem rejony będzie niosło za sobą bardzo wysokie koszty nie tylko gospodarcze, lecz także społeczne.

Na zakończenie

Kontrowersyjnych i w dużej części fałszywych lub manipulujących odbiorcą stwierdzeń w omawianym tekście Michaela Shellenbergera nie brakuje. Jeśli chcielibyście samodzielnie pochylić się nad innymi wymienianymi przez niego „mało znanymi faktami” i zrozumieć, czemu ich przytaczanie ma charakter manipulacji, polecamy między innymi nasze artykuły o pożarach: Pożary i zmiana klimatu - „to skomplikowane”, ABC pożarów w Australii, Tajga płonie. Coraz częściej i tematach związanych z rolnictwem i zaopatrzeniem w żywność: Systemy lądowe i zmiana klimatu - specjalny raport IPCC, Klimatyczny ślad kotleta. Szersze analizy twierdzeń Michaela Shellenbergera znajdziecie także na stronach Real Climate oraz Climate Feedback.

Ubolewamy nad tym, że wątpliwe czy fałszywe tezy zawarte w tekście Shellenbergera znalazły bardzo szeroki oddźwięk przyczyniając się do szerzenia klimatycznej dezinformacji. Podważają one dobrze udokumentowane ustalenia nauki oraz przyczyniają się do bagatelizowania zagrożenia, jakie stanowi dla ludzkości i przyrody spowodowana przez człowieka zmiana klimatu. Niestety, my nie możemy „przeprosić za straszenie zmianą klimatu”, bo na naszej stronie omawiamy po prostu wyniki badań naukowych świadczących o tym, jak poważny jest to problem.

Źródło: Jakub Jędrak, Marcin Popkiewicz, Anna Sierpińska, Jacek Pniewski, Szymon Malinowski, Aleksandra Kardaś/ Nauka o Klimacie

Dziękujemy za wysłane grafiki.