• <

Jacht I Love Poland wyciągnięty z wody. Przejdzie teraz prace stoczniowe

ew

02.09.2020 12:08 Źródło: PAP
Strona główna Jachty, żeglarstwo Jacht I Love Poland wyciągnięty z wody. Przejdzie teraz prace stoczniowe
Jacht I Love Poland wyciągnięty z wody. Przejdzie teraz prace stoczniowe - GospodarkaMorska.pl
fot. I Love Poland/Facebook

Jacht I Love Poland jest zacumowany w Cascais, gdzie 11 sierpnia 2020 r. został wyciągnięty z wody, aby przeprowadzić coroczne prace stoczniowe - podała Polska Fundacja Narodowa w nawiązaniu do artykułu rmf24.pl.

W środę portal rmf24.pl napisał - w tekście pt. "Miał sławić Polskę na morzach i oceanach. Jacht I Love Poland znów w remoncie" - o jachcie Polskiej Fundacji Narodowej. "Kupiony za 900 tysięcy euro jacht ma prawdopodobnie uszkodzony kil, nie ma napisów na burtach, a z rufy usunięto też nazwę Szczecina, który jest portem macierzystym jednostki" - poinformowano.

W artykule napisano, że "jednostka, która miała brać udział w regatach i być wykorzystywana do programów szkoleniowych, stoi w jednym z portugalskich portów. W systemie lokalizacyjnym ostatni zapis dotyczący pozycji jest z 14 lipca - niedaleko Lizbony. Rzeczywiście - jednostka stoi na rusztowaniach na nabrzeżu w Cascais".

Poinformowano, że "12 sierpnia na czerwonej burcie był jeszcze widoczny olbrzymi napis I Love Poland, czyli nazwa jachtu. 13 sierpnia już go nie było. Na burcie pozostały jednak widoczne ślady po literach".

Do artykułu odniósł się Temistokles Brodowski z Polskiej Fundacji Narodowej. W oświadczeniu przesłanym PAP poinformował, że Jacht I Love Poland jest zacumowany w Cascais, gdzie 11 sierpnia 2020 r. został wyciągnięty z wody, aby przeprowadzić niezbędne, coroczne prace stoczniowe. Wymienił m.in. właśnie usunięcie starego brandingu (nowy będzie naklejany w drugim tygodniu września) oraz szlifowanie, uzpełnianie ubytków i malowanie dna i kilu.

Brodowski poinformował, że prace zostały zrealizowane przez załogę. "Decyzja o wykonaniu remontu we własnym zakresie (bez wykorzystania firm zewnętrznych) podyktowana była chęcią oszczędności kosztów, oraz zamiarem edukacji załogantów w pracach szkutniczych, jakie wykonuje się przy sportowych jachtach oceanicznych" - napisał.

"Pomimo możliwości zamówienia większości niezbędnych materiałów na miejscu w podobnych cenach i prostszej logistyce, postanowiliśmy zrealizować większość zakupów u polskich dostawców. Dzięki temu farby, taśmy, materiały ścierne, naklejki, itp. były eksportowane z Polski (gdzie również pewna część była produkowana). Dwa dni temu prace zostały zakończone, a jacht został zwodowany i jest gotowy do kolejnych wyzwań, zgodnie z programem szkoleniowym i regatowym" - czytamy w oświadczeniu.

Przypomniał, że coroczny przegląd został przeprowadzony w sierpniu. Od trzeciego tygodnia września zaplanowane jest zgrupowanie w Cascais, gdzie załoga będzie trenować przez okres 2,5 tygodnia. Następnie załogę czeka przepłynięcia z Cascais na Maltę, gdzie zamierza wystartować w regatach Rolex Malta Middle Sea Race 2020.

Po zakończonych regatach na Malcie planowany jest powrót do Cascais, i po krótkiej przerwie, intensywne treningi, tak aby jak najlepiej przygotować jacht i załogę do nadchodzącego sezonu 2021 i startu w pierwszych regatach tego sezonu – Caribbean 600.

Dziękujemy za wysłane grafiki.