Pod koniec tygodnia mieszkańcy Pomorza mogą spodziewać się fali ścieków, która zbliża się na północ kraju wraz z wodami Wisły po awarii kolektora oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie.
Wczoraj zanieczyszczenia przywędrowały do Płocka. Obecnie zanieczyszczenia trafiają do zbiornika retencyjnego we Włocławku, skąd będą płynąć dalej Wisłą w kierunku Bałtyku. Po drodze "zawitają" także do Torunia.
Jak twierdzi rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Bogusław Pinkiewicz, ścieki dotrą w okolice Tczewa mniej więcej w czwartek lub piątek. Pracownicy Wód Polskich cały czas będą kontrolować pomorski odcinek Wisły. W przypadku odnotowania anomalii, takich jak fetor, zabarwienie wody czy śnięte ryby, niezwłocznie powiadamiany będzie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska
Wczoraj sanepid wzywał obywateli, by stanowczo unikali kąpieli w rzecze i nie uprawiali w niej żadnych sportów wodnych.
Przypomnijmy, że o awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły poinformował w ubiegłą sobotę prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Poprzednia awaria oczyszczalni "Czajka", w efekcie której nieczystości płynęły do rzeki, miała miejsce rok temu.